Dzienne archiwum: 27 listopada 2018

Nocna odyseja

Księżyc żegluje w chłodnej łódce nieba więcej nie potrzeba tylko tego nieba.   Zwisają gwiazdy – maść brudnego złota moja tęsknota jest z brudnego złota.   Poduszki szyję z włóczki stawu toni nikt nie zabroni szyć ze stawu toni.   … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Moje wiersze | Dodaj komentarz