W folderze ze zdjęciami znalazłam jeszcze kilka zamierzchłych fotografii, które wykonałam przysmakom przygotowanym w oparciu o przepisy z „Całusków pani Darling” autorstwa Małgorzaty Musierowicz; TUTAJ odniesienie do I serii, a tam są dwa rodzaje pysznych ciasteczek oraz ciasto drożdżowe z serem, a TU do II, gdzie znajdują się migdałowe ciasteczka z cukrem, bułeczki Pippi Pończoszanki oraz pierniczki Freda i Klary z „Dziadka do orzechów”.
Dzisiaj zacznę od rarytasu inspirowanego tą jedną, niezanurzoną w Styksie piętą dzielnego wojownika Achillesa (syna księcia Pelusa i boginki morskiej Tetydy), która przez to niezanurzenie w świętej rzece, mającej uczynić jego ciało odpornym, była przez to jego słabym punktem (za coś mama musiała go trzymać i tym czymś była właśnie ta konkretna pięta).
I PRZEPIS – KRUCHE PIĘTY ACHILLESA
Te ciasteczka z kolei można zanurzać w gorącej herbacie albo czekoladzie, ale wcale nie trzeba, ponieważ ich walory smakowe kompletnie na tym nie tracą: i tak, i tak są pyszne (czy kruche, czy rozmoczone), słodkie od pudru i od dużej ilości śliwkowych powideł albo innej ulubionej konfitury, na przykład malinowej, czereśniowej albo z agrestu 😉
Przepis na Kruche pięty Achillesa (mi wyszło 60 sztuk)
Składniki:
Ciasto:
- 2,5 szklanki mąki pszennej (tortowej)
- 200 g masła
- 1 czubata łyżeczka cukru pudru
- 1 opakowanie (150 g) homogenizowanego serka o smaku waniliowym
- szczypta soli
Dodatkowo:
- powidła śliwkowe bądź ulubiona konfitura (do nadziania)
- cukier puder (do oprószenia)
Sposób przygotowania:
Z powyżej podanych składników zagnieść ciasto, podzielić na 2 równe części i każdą z nich, podsypując mąką, kolejno rozwałkować na dość cienki placuszek, z którego należy powycinać szklanką lub foremką kółka.
Na połówkę każdego kółka położyć trochę powideł lub ulubionej konfitury, złożyć na pół i zlepić brzegi.
Tak przygotowane ciastka poukładać na blaszce wcześniej wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec do momentu, aż się zarumienią, około 15-20 minut, w temperaturze 180 °C (wstawić do nagrzanego piekarnika).
Wyjąć. Wystudzić. Z wierzchu oprószyć cukrem pudrem.
II PRZEPIS – CHLEBEK JULIAŃSKI
Odważny Achilles ma swoje ciasteczka, więc i wspaniały wódz rzymski, mąż stanu i pisarz: wielki Juliusz Cezar (żył w latach 100-44 p.n.e.) musi mieć dedykowany sobie wypiek, bo przecież nie kto inny, tylko on, wiedząc, że ludzie tęsknią za ładem i mądrością, postanowił zrobić porządek z kalendarzem, ustalając, w oparciu o rok słoneczny, że zaczynać się będzie od 1 stycznia, czyli w dniu, kiedy konsulowie obejmowali swój urząd, do tego, żeby zsynchronizować go z porami roku, został podzielony na 12 miesięcy, co potem zostało co prawda odrobinę zmienione przez papieża Grzegorza XIII w roku 1582, ale zawdzięczamy go oczywiście Cezarowi.
Chlebek z tego przepisu jest naprawdę bardzo smaczny, ponieważ w środku jest mięciutki, a z zewnątrz złocisty i chrupiący, co więcej cudownie pachnie czosnkiem i ziołami, ale można do niego dodać również smażone pieczarki, koperek, suszone pomidory, oliwki czy zeszkloną na maśle cebulę – to kwestia fantazji, a jak wiadomo: ta nie zna granic 😉
Przepis na Chlebek juliański (keksówka o wymiarach 21 x 8,5 cm)
Składniki:
Ciasto:
- rozczyn: 25 g świeżych drożdży + 250 ml letniego mleka + 0,5 łyżeczki cukru
- 500 g mąki pszennej (tortowej)
- 50 g roztopionego i wystudzonego masła
- 2 łyżki oliwy
- 2 duże ząbki czosnku
- 1 łyżka ziół prowansalskich/bazylii/kminku/tymianku/czarnuszki
- 0,5 łyżeczki soli
Dodatkowo:
- 1 żółtko
Sposób przygotowania:
Drożdże rozkruszyć, wrzucić do letniego mleka, wsypać cukier i mieszać do rozpuszczenia.
W misce umieścić mąkę, rozpuszczone i wystudzone masło, 2 łyżki oliwy, rozpuszczone drożdże, drobniutko posiekany lub przeciśnięty przez praskę czosnek, zioła oraz sól – wyrobić gładkie i elastyczne ciasto, uformować w kulę, ułożyć w delikatnie oprószonej mąką misce, przykryć ściereczką i odstawić na 1 h do wyrośnięcia.
Po upływie wskazanego czasu ciasto włożyć do wysmarowanej masłem keksówki, z wierzchu posmarować żółtkiem i wstawić do piekarnika.
Piec około 35 minut musi dobrze wyrosnąć i zezłocić się z wierzchu), w temperaturze 200 °C (wstawić do nagrzanego piekarnika).
Wyjąć. Wystudzić.
III PRZEPIS – SPECJAŁ CZARODZIEJKI KIRKE
Wspaniały, słodko-kwaśny, orzeźwiający i aromatyczny deser, będący idealnym zwieńczeniem każdego posiłku, czyli kolorowa sałatka owocowa zalana czarodziejskim wywarem z cytryny, soku jabłkowego lub winogronowego (albo tego i tego) oraz cukru, który najprawdopodobniej został zaserwowany Odyseuszowi i jego załodze, gdy wracali do ojczyzny po zburzeniu Troi, przez córkę Słońca – uroczą, ale podstępną czarodziejkę Kirke (po fantazyjnym posiłku zamieniła ich w świnie, jednak Odyseusz oczywiście ruszył im na pomoc), mieszkającą na niedużej wyspie, w kamiennym zamku, gdzie po dziedzińcu spacerowały oswojone lwy i wilki.
Przepis na Specjał czarodziejki Kirke (4 pucharki)
Składniki:
Sałatka:
- 2 pomarańcze
- 2 banany
- 2 jabłka
- 1 filiżanka truskawek lub poziomek
- 1 filiżanka malin
- około 20 kulek ciemnych winogron
- 0,5 melona albo 1/3 arbuza
Zalewa:
- sok wyciśnięty z 1 cytryny
- 0,5 szklanki soku jabłkowego lub winogronowego
- 2 łyżki cukru
Sposób przygotowania:
Wszystkie owoce umyć, obrać i pozbawić pestek oraz szypułek.
Pomarańcze i melona lub arbuza (może być i to, i to) pokroić w dość dużą kostkę, banany w plasterki, truskawki przekroić na pół, jabłka zetrzeć na tarce o dużych oczkach, kulki winogrona oraz maliny zostawić w całości – wszystkie owoce wymieszać w salaterce, oblać zalewą (sok wyciśnięty z cytryny + sok jabłkowy bądź winogronowy + 2 łyżki cukru) i wstawić do lodówki na kilka godzin, by sałatka mocno się schłodziła.
Serwować w szklanych pucharkach, bo wtedy pięknie się prezentuje!