Miało nie być zimy, miało być bezśnieżnie, promienie słońca miały figlować z ludzkimi nosami, więc pytam: CO TO WŁAŚCIWIE JEST? CZEMU ZA OKNEM TAK BIAŁO? I nikt mi nie wmówi, że to młynarz mąkę zgubił, bo mąka teraz w cenie. Drobne, regularne gwiazdki powstałe ze skrystalizowanej pary wodnej, tańczące w ramionach mroźnego wiatru, opadając na ziemię tworzą przejmujący kożuszek – śnieg. I jakkolwiek zjawiskowo by się tego nie ubrało w słowa: śnieg jest zimny, zimnym pozostanie. Dodatkowo, często skrywa pod sobą niespodziankę w postaci lodowego zwierciadła – upadek gwarantowany. A gdy się topi, to zmienia się w nieprzyjemną szarą breję, która uporczywie przytula podeszwę i „wyśmienicie” rozpryskuje się spod samochodowych opon, gdy akurat ty stoisz na pasach – finezja życia. Jak powstałeś, tak przepadnij, bo choć piękny, to mało czuły.
A nie mogłoby padać marzeniami? Klejnotami? Książkami? Ostatecznie cukrem pudrem, który akurat tutaj, na tej szarlotce, tworzy smakowitą pierzynkę;)
Kruchy spód, przyjemnie rozpływające się w ustach jabłkowe nadzienie z cynamonową nutą, zapach różanej konfitury i jej nieziemski smak – smak wakacji;)
Przepis na szarlotkę różaną z kratką (duża blacha – o wymiarach 25×37 cm) (Przepis pochodzi z Moich Wypieków od Pani Doroty)
Składniki:
Ciasto:
- 300 g mąki pszennej
- 100 g masła, zimnego
- 60 g smalcu, zimnego
- 1 żółtko
- 60 g cukru pudru
- 1 łyżka aromatu waniliowego
Nadzienie jabłkowe:
- 2 kg jabłek
- świeżo wyciśnięty sok z 1 cytryny
- 4 łyżki cukru
- 1 łyżeczka cynamonu
Dodatkowo:
- konfitura o smaku dzikiej róży lub różana marmolada
- cukier puder do oprószenia
Wykonanie:
Ciasto:
Składniki zagnieść – owinąć folią – schłodzić 1-2h w lodówce.
Ciasto podzielić na dwie części: większą i mniejszą (na kratkę). Większą częścią wykleić blaszkę, wyłożoną papierem do pieczenia i wysmarowaną masłem (razem z bokami) – ponakłuwać widelcem.
Podpiec przez ok. 13-15 minut, w temperaturze 190 °C (lub do zarumienienia się ciasta).
Nadzienie jabłkowe:
Jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne, pokroić w grubsze plasterki lub w kostkę. Wrzucić do naczynia, wlać sok z cytryny, wsypać cukier – odstawić na 30 minut – po tym czasie odlać sok, doprawić cynamonem, wymieszać.
* ja korzystałam z prażonych jabłek, które miałam zamknięte w słoikach – zużyłam 3 słoiki o pojemności 0, 5 l
Na podpieczonym kruchym spodzie rozsmarować warstwę różanej konfitury, następnie wyłożyć nadzienie jabłkowe – wyrównać. Resztę ciasta rozwałkować i wycinać paski, z których należy ułożyć kratkę.
Piec ok. 45 minut, w temperaturze 180 °C.
Po przestudzeniu oprószyć cukrem pudrem.
Zima jest urodziwa, lecz za oknem i w poezji;)
Choć tak naprawdę w tym surowym chłodzie tkwi jej wyborność.
Niby potoki łez zamarzniętych,
Po niebie lila jasno-bladem,
Na srebrnych żaglach rozwiniętych,
Maleńkie chmurki płyną stadem.
Lodowym blaskiem gwiazd promienie
Skrzą się nad pola śnieżno-białe
I rozlewają w krąg milczenie
Melancholijne, oniemiałe.
I jakiś pokój dziwnie błogi
Ogarnął śnieżne mgły srebrzyste;
Na senne chaty, pola, drogi
Milczenie padło uroczyste.
I zamilkł wiatr, ucichły szumy
Korony topól szkieletowej;
Marzenia pełne i zadumy
W błękity patrzą nieme sowy.
I tylko z dala niespokojne
Słychać huczenie, śmig wiatraka;
I duch ze sobą toczy wojnę
I w nim, śród ciszy, wrzawa taka.
(Antoni Lange, „Zimowa aura”)