Pamięci bądź mi okiem – luźne refleksje o „Carte Blanche”

23 stycznia 2015 roku do kin wszedł dramat obyczajowy w reżyserii Jacka Lusińskiego a mowa oczywiście o Carte Blanche (z fr. otrzymać białą kartę, wolną rękę, swobodę działania). A ponieważ jest inspirowany prawdziwymi wydarzeniami (pierwowzorem głównego bohatera jest Maciej Białek), postanowiłam się wczoraj na niego wybrać, bo osądzać i wydawać opinię może tylko ten kto widział lub doświadczył. Więc teraz mi wolno.

 DSC06310

Kacper Bielik (Andrzej Chyra) jest kawalerem, mieszkającym z matką (Maria Chwalibóg). Na co dzień uczy historii w jednym z lubelskich liceów. Należy do nauczycieli, potrafiących złapać kontakt z młodzieżą; odczuwają do niego respekt, ale i szacunek, wie kiedy można zażartować, a kiedy trzeba być poważnym i tej powagi wymagać od innych, pomaga, toteż ma prawo prosić o pomoc. Bohater, w zasadzie już na początku filmu, spowodował wypadek, w którym zginęła jego matka. W konsekwencji przyspieszył postępowanie choroby genetycznej (wcześniej nie dawała się we znaki)- retinitis pigmentosa (barwnikowe zwyrodnienie siatkówki) – forma związana z chromosomem x, najbardziej niekorzystna, prowadząca do utraty wzroku, na którą nie ma lekarstwa (tym, co polecił doktor na jej spowolnienie było zażywanie kompleksu witamin A+E, bieganie, pływanie, odstawienie papierosów, unikanie stresu). Szok, niedowierzanie, obawa (przed odrzuceniem, napiętnowaniem), bezradność, może nawet nieuzasadniony wstyd (mnie się zdarzyło, tobie nie – jak to wyjawić? Nie zrozumiesz) ? A może wszystko po trochu, w każdym razie Kacper podejmuje nieudaną próbę samobójczą (przez powieszenie), po której postanawia wziąć się w garść i przystosować do nowej rzeczywistości (choć najgorsze jest przekroczenie barier psychicznych). Naczelną przeszkodą okazuje się być przyznanie nie tyle przed sobą, co przed światem, a dokładniej pracownikami placówki: lęka się zwolnienia, co w zaistniałej sytuacji jest jak najbardziej uzasadnione. W związku z tym postanawia to zataić (tajemnicę wyjawia swojemu przyjacielowi Wiktorowi – Arkadiusz Jakubik – który zachęca go do nabycia autolektora, czyli urządzenia, przekładającego czarny druk na mowę syntetyczną), podjąć walkę z rzeczywistością, nauczyć się egzystować „po ciemku”. Jak się do tego zabiera? Raczej zna topografię miasta, zwłaszcza drogę do szkoły, więc pozostaje tylko bezpieczne dotarcie: trzymanie z dala od krawędzi chodnika, nasłuchiwanie samochodów, dźwięku sygnalizacji świetlnej (niestety zdarzało się, że mylił numery autobusów), w klasie wyznacza osobistych asystentów (do sprawdzania listy obecności, do pisania na tablicy), sprawdziany odczytuje mu na głos Wiktor, na korytarzach trzyma się blisko ściany (na przerwach było najłatwiej, bo najgłośniej – wiedział gdzie są uczniowie, więc umiejętnie ich wymijał), na schodach poręczy, w klasie chodzi między ławkami, wcześniej ucząc się gdzie kto siedzi, jak się porusza, jaki ma zarys sylwetki, barwę głosu (by spoglądać w stronę osoby mówiącej), wsłuchuje się w szmery, szepty, szelesty wskazujące na ściąganie, w szkole odlicza kroki (by wiedzieć gdzie znajduje się dane pomieszczenie), dzienniki są ułożone w kolejności alfabetycznej, co ułatwia sprawę, prosi konserwatora o wymienienie haczyka na klucz, do klasy numer 12, na większy – podstępem (zakład o piwo, że nie uda mu się tego zrobić), podpisy składa instynktownie, na badania okresowe wyucza się całej tablicy okulistycznej – udaje się, bo nikt niczego nie dostrzega (Kacprowi w filmie przez rok, Maciejowi w życiu przez 4 lata). W międzyczasie otrzymuje od dyrektorki (Dorota Kolak) propozycję objęcia wychowawstwa w klasie maturalnej – podejmuje się tego wyzwania – wychodzi obronną ręką. Pojawia się również wątek miłosny z samotnie wychowującą syna polonistką Ewą (Urszula Grabowska), która niestety po poznaniu prawdy (mimo, że mieli zaplanowany ślub) opuszcza Kacpra, a także zaangażowanie w sprawę zbuntowanej nastolatki, pochodzącej z patologicznej rodziny – Klary (Eliza Rycembel), którą mobilizuje do zdania matury. Jednak Kacper tak naprawdę zwycięża, bo walczy z niedostosowaną do egzystencji osoby niewidomej rzeczywistością, walczy ze społeczeństwem, ze sobą samym. Idzie na przód, na przekór wszystkiemu, wszystkim i chorobie. Podejmuje ryzyko, odzyskuje wiarę we własne siły, by funkcjonować, na nowo. Na nowo też tworzy siebie, nie tracąc przy tym pasji ani poczucia humoru.

Andrzej Chyra w tej roli poradził sobie znakomicie, a raczej znakomicie poradziły sobie jego oczy, w których widać chorobę; są mętne, wystraszone, „martwe”, nie korespondujące z oczami rozmówcy, jakby obce. I ta gra jest tutaj najistotniejsza, bo z jego perspektywy widz obserwuje świat; obraz traci barwy, ostrość, zawęża się pole widzenia.

Widziałam wiele zarzutów odnośnie fabuły; sztampowy sprzeciw Klary za pomocą wyglądu i przekleństw, jej fascynacja nauczycielem – typowa – bo szuka w nim ojca, że generalnie to dziewczyna nie potrafi grać, bo emocje wyraża stale jednakowo, brak głębi, psychologizacji bohatera, tani patos, chaos, brak wyrazistej ważności w hierarchii wątków, nieudolne przedstawienie relacji miłosnej z nudną Ewą – w ogóle zbędny fragment, zbyt ugrzecznieni uczniowie.

Pewnie tak, ale… przecież młodzież przeklina, opiera się systemowi, zasadom, często okazuje to właśnie przez wygląd, i naprawdę w kimś, kto się pochylił nad problemem szuka rodzica, którego nie ma, można też wyrażać emocje w sposób bardzo powściągliwy i wtedy gniew, smutek, szczęście poważnie wyglądają tak samo, gdyż kłębią się w środku, a tam ciężej zajrzeć, oczywiście istnieją klasy, z którymi można złapać kontakt, jeśli nauczyciel ma odpowiednie podejście, i jeśli faktycznie trafił na fajnych ludzi, a z tą miłością to raczej tak, że nawet ona nie przezwyciężyła w tym przypadku trwogi przez codziennością z chorą osobą (krytykowany jest również moment uniesienia na plaży, że nierealny – a dlaczego? Tak też się zdarza, jak ktoś chce, to działa; i na pisaku, i przy zachodzie słońca, jak mu się uda załapać). Myślę, iż tu nie o hierarchię chodzi, nie o nadmierną głębię, ale o ukazanie momentu PRZYZWYCZAJANIA SIĘ do zupełnie nowej, niekoniecznie przyjemnej sytuacji, no i naturalnie o sam epizod oszukania ludzi, o spryt, bo przecież trzeba się nim wykazać, by nikt nie dostrzegł, że straciło się wzrok.

Na wielu stronach czytam o zmarnowanym potencjale, że świetny materiał tylko kiepska realizacja – ja tak nie uważam, bo nie nastawiałam się na nic innego, rodem „Pianisty” samego Polańskiego. Carte Blanche nie popada w absurdy, przesadny tragizm, komizm, czy lekceważenie problemu, nie zanudza, nie ciągnie się, niemniej jednak ukazuje dramat człowieka, choć niekoniecznie wzrusza, bo chyba nie taki był zamysł reżysera – to nie melodramat wyciskający łzy, a produkcja mobilizująca, pokazująca, że się da, że można, ale trzeba podjąć wyzwanie, nie poddawać się, lecz na nowo poznać rzeczywistość – oczami umysłu, pamięci.

Film polecam, zwłaszcza dlatego, że scenariusz napisało życie.

Odsyłam również do przeczytania trzech artykułów:

1. Szkoła za zamkniętymi oczami, który ukazał się w „Gazecie Wyborczej”, a jest to wywiad z Maciejem Białkiem.

Poniżej link:

http://wyborcza.pl/1,76842,9315110,Szkola_za_zamknietymi_oczami.html

2. Nie rozpamiętuję codziennie tego, że jestem niewidomy. Oswoiłem się. z „Kuriera Lubelskiego”.

Odnośnik:

http://www.kurierlubelski.pl/artykul/3718216,maciej-bialek-nie-rozpamietuje-codziennie-tego-ze-jestem-niewidomy-oswoilem-sie,id,t.html

3. Ślepy traf z  tygodnika „Newsweek”.

Link:

http://wiadomosci.onet.pl/prasa/slepy-traf/zj2p5

DSC06300

Seans był, można rzec: prywatny, gdyż na sali siedzieliśmy zupełnie sami;)

DSC06309

Kadry z filmu

carte-blanche-226007

źródło ilustracji: http://rozmaitosci.com/carte-blanche-opowiesc-o-kalectwie/

andrzej-chyra-carte-blanche

Carte_Blanche_3jpg_4004022350

Carte_Blanche_16jpg_4004022352

Carte_Blanche_4004022413

źródła ilustracji: http://www.orange.pl/kid,4000000438,id,4004022336,title,Carte-Blanche-,gallery.html

Na zdjęciu Andrzej Chyra z Maciejem Białkiem

0410709

źródło ilustracji: http://i.wp.pl/a/f/film/106/09/07/0410709.jpg

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii, Film i oznaczony tagami , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *