Dzisiaj proponuję coś wytrawnego, mianowicie drożdżowe zawijasy z pesto i mozarellą; ja użyłam pomidorowego pesto, ale zapewne równie wspaniale sprawdzi się tutaj chociażby paprykowe, bazyliowe czy pietruszkowe.
Kiedy pierwszy raz zabierałam się za pieczenie tych bułeczek byłam sceptycznie nastawiona, ponieważ w składnikach na ciasto nie ma ani oliwy, ani jajek, ale jak się okazało z mąki, soli i rozpuszczonych w wodzie drożdży również się da, i to naprawdę smacznie 😉
Zawijasy są miękkie w środku, z zewnątrz mają złotą, chrupiącą skórkę, a do tego są bardzo aromatyczne.
W zasadzie nie ma tu nic skomplikowanego, tylko posmarować sosem rozwałkowane na prostokąt ciasto, posypać startym serem, złożyć na pół, pociąć w paski i pozwijać w świderki – to robi się niezwykle szybko!
To doskonały dodatek do wszelkich zup, ale przecież można też zjeść same albo z jakimś dipem (może czosnkowym? serowym? z awokado?).
Pyszne zarówno na ciepło, jak i na zimno.
Sprawdzą się na wszelkiego rodzaju uroczystościach, a już na pewno na nadchodzącej imprezie sylwestrowej 🙂
Przepis na zawijasy z pesto i mozzarellą (24 sztuki) (Przepis pochodzi z bloga: https://codojedzenia.pl/)
Składniki:
- 500 g pszennej mąki (tortowej)
- 25 g świeżych drożdży
- 300-350 ml zimnej wody
- 5 łyżek pesto
- 1 łyżeczki soli
- 100 g startej mozzarelli
- jajko do posmarowania
Sposób przygotowania:
Drożdże rozpuścić w wodzie, dodać mąkę, sól i zagnieść gładkie, elastyczne ciasto – odstawić pod przykryciem na 40 minut w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Wyrośnięte ciasto rozwałkować na prostokąt o grubości 1 cm, posmarować pesto, posypać startą mozzarellą, złożyć na pół i pociąć w paski. Każdy pasek skręcić w spiralkę. Z wierzchu posmarować roztrzepanym jajkiem – odstawić na 25 minut do ponownego wyrośnięcia.
Piec około 10-12 minut, w temperaturze 250 °C.