W ciągu ostatnich kilku dni Grudzień naciągnął czapkę na uszy, obwiązał się szczodrobliwie pasiastym szalem i co rusz rozciera zziębnięte od własnego chłodu dłonie. Pragnienie odrobiny ciepła coraz częściej nakłania go do nieśmiałego pukania w moją szybę, ale ja wiem, że to podstęp, bo uchylenie okna zaowocowałoby rozproszeniem jego postaci na miliony mroźnych, kłujących igiełek. Uśmiecham się zatem do kubka gorącej herbaty i odpływam w świat książek, który często jest mi bliższy od tego realnego, więc… oddzielam się literackim parasolem:
Farba mroku rozlewa się znacznie szybciej, lecz to właśnie najbardziej cieszy drzewa, za dnia krępujące się swej nagości, której nie zaznały piegowate gwiazdki, bo one mogą poszczycić się bielutkimi kreacjami z kryształków cukru. Te urocze ciasteczka są tak kruche, że po ugryzieniu wręcz rozsypują się w ustach, jak nadmorski piasek; niby zimowy kształt, a jednak gwiazdki mają coś wspólnego z wspomnieniem lata;) Mak jest subtelnie wyczuwalny, ale czy to nie właśnie ten czas, kiedy zaczyna znajdować swoje miejsce w wypiekach?
Przepis na makowe gwiazdki z cukrem (mi wyszło 20 sztuk – takich większych) (Przepis pochodzi z Moich Wypieków od Pani Doroty)
Składniki:
- 120 g mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki maku
- 50 g cukru z prawdziwą wanilią (ja dodałam 34 g normalnego białego cukru + 16 g cukru waniliowego)
- 100 g zimnego masła
Dodatkowo:
- cukier do posypania
Sposób przygotowania:
Połączyć wszystkie składniki, zagnieść ciasto – schłodzić przez 30-60 minut. Następnie odrywać fragmenty, rozwałkować, lekko podsypując mąką (ciasto jest bardzo delikatne, dość łatwo się kruszy) i wycinać gwiazdki. Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec ok. 8-10 minut, w temperaturze 170°C (u mnie to było trochę dłużej, więc piekłam do otrzymania lekko złotego koloru – około 12 minut)
Po przestudzeniu obtoczyć w cukrze.