Drugi z kolei wege walentynkowy przysmak również dla tych, będących na diecie bezglutenowej: jaglane babeczki w kształcie serc ślicznie zabarwione burakiem, który wraz z jabłkiem oraz bananem nadają muffinom i miękkości i chrupkości, i odpowiedniej słodyczy (więc niekoniecznie trzeba dosładzać).
U mnie serwowane z jeszcze gorącym sosem wiśniowym: bardzo polecam 😉
Przepis na jaglane serduszka buraczano-jabłkowe z sosem wiśniowym (6 sztuk) (Przepis z moimi lekkimi modyfikacjami pochodzi z bloga:http://foodmania-przepisy.blogspot.com/ )
Składniki:
- 6 łyżek płatków jaglanych (zmielonych)
- 0,5 buraka
- 0,5 jabłka
- 1 banan
- 1 łyżka siemienia lnianego
- 2 łyżki sojowego mleka o smaku waniliowym
- 1 łyżeczka stevii lub erytrytolu
Sposób przygotowania:
Siemię lniane zalać mlekiem sojowym – odstawić do rozmoczenia.
Jabłko i buraka zetrzeć na tarce (ja zrobiłam to na grubych oczkach, ale jak np. zrobi się to na drobnych lub zblenduje na mus, to babeczki uzyskają bardziej jednolitą konsystencję i intensywny mocno różowy kolor), banana rozgnieść widelcem – połączyć ze zmielonymi na pył płatkami jaglanymi oraz rozmoczonym siemieniem. Na sam koniec dosłodzić stevią lub erytrytolem – dokładnie wymieszać i wypełnić papilotki.
Piec około 35 minut, w temperaturze 180°C
Wyjąć. Wystudzić. Polać sosem wiśniowym (mrożone wiśnie + słodzik do smaku + skrobia kukurydziana + sok z cytryny – zagotować: ja zrobiła więcej, więc było to 200 g wiśni, 1 łyżeczka skrobi, słodzik i sok z cytryny do smaku)