Baby, ach te baby – źle jak są, ale jeszcze gorzej jakby ich nie było: ludzkie, nieludzkie, słodkie, wytrawne i cierpkie 😉
Ta jest niezwykle pulchna, wilgotna, lekka, delikatna, mięciutka, z kwaśnym lukrem i nakrapianym wnętrzem: cytrynowy piegusek wart grzechu.
Ja piekłam w znacznie większej keksówce, ale proporcje podaję za autorką (robiłam z 1,5).
Przepis na potrójnie cytrynową babkę z makiem (keksówka – o wymiarach 27×12 cm) (Przepis pochodzi z bloga: http://ilovebake.pl/)
Składniki:
Ciasto:
- 1,5 szklanki mąki pszennej (tortowej)
- 1 i 1/4 szklanki cukru
- 230 g masła
- 4 jajka
- 1/3 szklanki maku
- 2 łyżki skórki otartej z cytryny
- 2 łyżki soku z cytryny
- 0,5 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1,5 łyżeczki aromatu waniliowego
Syrop cytrynowy:
- 1/3 szklanki cukru pudru
- 1/3 szklanki soku z cytryny
Lukier:
- 1 szklanka cukru pudru
- 3 łyżki soku z cytryny
Sposób przygotowania:
Masło utrzeć bardzo dokładnie, do momentu aż stanie się naprawdę puszyste, pod koniec wsypując cukier. Następnie, cały czas miksując, dodać po jednym jajku, skórkę, sok z cytryny i aromat waniliowy. Dalej wsypać mąkę przesianą z proszkiem oraz solą. Na sam koniec dodać mak – delikatnie wymieszać.
Ciasto przelać do keksówki wysmarowanej masłem i oprószonej bułką tartą.
Przez pierwsze 15 minut piec w temperaturze 180°C, potem obniżyć do 160°C i piec kolejne 35-40 minut.
Wyjąć. Wystudzić.
Składniki na syrop połączyć w garnku – zagotować i polać już wystudzone ciasto.
Wierzch oblać lukrem.
ależ Ty pieścisz to swoje podniebienie… nie lepiej kupić mniejszą porcję :)?
W tym przypadku nie swoje, lecz moich bliskich, więc i porcja musi być duża; a to, co wykonane własnoręcznie zawsze jest cenniejsze od tego na szybko wziętego ze sklepowej półki 😉