O ptaszku, co śpiewał, zerkając do góry

Śpiewa sobie ptaszek, zerkając do góry:

że ludzie potworni, Los bywa ponury,

że wojny, choroby, władza i pieniądze –

mógłby tak wymieniać problemów tysiące!

Lecz woli się wznosić ponad wszelkie złości,

z krótkiego żywota zaznając radości.

Morał z tego krótki, choć srodze skrywany:

ptasie móżdżki mądre – my te głupie mamy.

Ku ścisłości gwoli:

głupie z własnej woli.

(autor: ja)

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii, Moje wiersze i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *