Napomknęłam wczoraj, że róż akceptuję między innymi w malinach, a potwierdzeniem jest ten oto szybki deser w postaci budyniowych babeczek malinowych, które podałam z ubitą z pudrem kremówką, malinowym żelem (można zmniejszyć ilość mąki ziemniaczanej albo nie dodawać jej wcale – wtedy powstanie malinowy sos; mi zależało na kleistej konsystencji, ponieważ deser nie był jedzony od razu, stąd nie chciałam by się „rozciapał” na talerzu, a takim sosem najlepiej polać tuż przed spożyciem – z takim gorącym zapewne będzie świetny!) i świeżymi owocami – można go również wzbogacić o listki mięty i wiórki białej bądź gorzkiej czekolady, a maliny na przykład nasączyć w winie.
Babeczki są nieduże, delikatne, kremowe, a z kwaskowatym sosem lub żelem i dla kontrastu słodką bitą śmietaną smakują wprost wyśmienicie.
To propozycja na coś szybkiego, chłodnego, weekendowego, poobiedniego i bez użycia piekarnika – tak na gorące, leniwe, niedzielne popołudnie spędzone w gronie najbliższych osób 😉
Ps. można je tez zrobić w wersji wegańskiej i bezglutenowej, bo malinowe budynie bezglutenowe są łatwo dostępne, mąkę ziemniaczaną wystarczy zamienić na skrobię kukurydzianą, cukier na ksylitol lub erytrytol, mleko krowie na mleko roślinne, z masła po prostu zrezygnować, a zamiast kremówki ubić schłodzoną śmietankę kokosową – no a maliny, maliny bronią się same 😉
Przepis na budyniowe babeczki malinowe z bitą śmietaną i żelem (8 sztuk)
Składniki:
- 1 opakowanie budyniu o smaku malinowym
- 400 ml mleka
- 3-4 łyżki cukru
- 1 płaska łyżka masła
- 250 g świeżych malin + 2 łyżki cukru + 1 łyżka soku z cytryny + 2 łyżki mąki ziemniaczanej + 1/3 szklanki wody
- 200 ml śmietany 36%
- 1 łyżka cukru pudru
- olej (do posmarowania foremek)
- świeże maliny (do ozdoby)
Sposób przygotowania:
300 ml mleka zagotować z cukrem oraz z masłem – w reszcie rozrobić budyń i wlać go na gotujące się mleko – gotować aż do zgęstnienia.
Jeszcze gorący budyń umieścić w posmarowanych olejem foremkach na babeczki – wstawić do lodówki do momentu schłodzenia i stężenia.
Przygotować malinowy żel: maliny wrzucić do garnka, zalać wodą, sokiem z cytryny, wsypać cukier i gotować aż do rozpadnięcia, następnie przetrzeć przez sitko (w celu pozbycia się pestek), ponownie umieścić w garnku, zagęścić rozpuszczoną w odrobinie wody mąką ziemniaczaną i pogotować chwilę – do otrzymania żelowej konsystencji.
Schłodzone babeczki wyłożyć z foremek na talerzyki, ozdobić ubitą z cukrem pudrem kremówką, malinowym żelem oraz malinami.
Podawać schłodzone.