Deser z mango i truskawek

Bardzo rzadko jem mango i w ogóle cokolwiek o smaku mango, choć nie o smak tutaj chodzi, a o konsystencję, ponieważ nie przepadam za owocami miąższowymi, kleistymi (tutaj wliczam również brzoskwinie i nektarynki, z kolei ujdą morele oraz kaki) – najbardziej lubię je w mango lassi, czyli indyjskim napoju na bazie jogurtu naturalnego, wody i właśnie zmiksowanego mango (można sobie wzbogacić kardamonem, szafranem, wodą różaną, miodem czy sokiem z cytryny).

Jednak będąc ostatnio w warzywniaku, jakoś tak urzeczona większą niż zwykle ilością dostępnych produktów… wzięłam – wzięłam i dopiero potem zaczęłam się zastanawiać co z tym zrobić, żeby było ładne, smaczne i lekkie.

No i przypomniałam sobie o dawno dawno nabytych obręczach do deserów, których nie użyłam nawet raz i o pięknym deserze ujrzanym na Moich Wypiekach z zastosowaniem ich oraz owocu mango – tyle, że tam jest dodane do masy serowej, a ja nie chciałam nic sernikowego, tylko bardziej musowego, stąd zrobiłam po swojemu, inspirując się wyglądem i pomysłem na warstwę truskawkową.

Wyszło tak, jak sobie wymarzyłam: delikatnie, elegancko, ładnie, niezbyt dużo (bo tylko 2 sztuki), w letnich klimatach, owocowo, rześko, na zimno, o zróżnicowanej strukturze (chrupko, musowo-galaretkowo i bardziej aksamitnie) i bez buchającego gorącem piekarnika.

W gruncie rzeczy nie ma tu nic skomplikowanego, bardziej chodzi o czas oczekiwania i związaną z nim cierpliwość, bowiem jest to deser warstwowy, składający z ciasteczkowego spodu (pokruszone herbatniki połączone z roztopionym masłem – jeśli masa nie będzie chciała się należycie wklepać w spód obręczy, to trzeba dodać ciut więcej masła), musowej, ale nie do końca, bo jednak żelowanej masy mango oraz śmietanowej, ale też żelowanej masy truskawkowej.

Ja wiadomo żelowałam ten deser agarem, ale oczywiście dla nie mających ideologiczno-żywieniowego dylematu można go zastąpić żelatyną (podejrzewam w tych samych proporcjach).

Z obręczy wyciągałam go przy pomocy cienkiego nożyka (obkroiłam naokoło), ale ponoć dobrze jest obręcz z zewnątrz ogrzać suszarką i wypchnąć specjalnie dodawanym do kompletu „przydasiem”, którego ja nie posiadam i prawdę powiedziawszy nawet nie wiem jak wygląda ;p

Deser polecam na dziś, na jutro, na za tydzień, w otoczeniu miłych uśmiechów (albo wyłącznie tego jedynego – u mnie świadczą o tym proporcje na 2 sztuki, ale przecież można to wszystko pomnożyć 😉 ) i ukwieconego krajobrazu.

Przepis na deser z mango i truskawek (2 sztuki o średnicy obręczy 8 cm i wysokości 7 cm ) (przepis na śmietanową masę truskawkową pochodzi z Moich Wypieków od Pani Doroty – podaję w umniejszonych proporcjach)

Składniki:

Spód ciasteczkowy:

  • 50 g maślanych herbatników
  • 20 g roztopionego masła

Masa mango:

  • 1 dojrzałe mango
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 2 łyżki cukru
  • 3 łyżeczki agaru
  • 4,5 łyżki wody

Śmietanowa masa truskawkowa:

  • 200 g świeżych truskawek
  • 80 ml schłodzonej śmietany 36%
  • 1 łyżka cukru
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 3 łyżeczki agaru
  • 4,5 łyżki wody

Dodatkowo:

  • świeże truskawki
  • świeże mango

Sposób przygotowania:

Herbatniki i masło umieścić w malakserze i zmiksować do momentu otrzymania konsystencji mokrego piasku.

Obręcze do deserów umieścić na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i do każdej po równo nasypać ciasteczek – wklepując je w dno, wyrównać palcami i schłodzić w lodówce przez około 1h.

W tym czasie przygotować masę mango: agar zalać wodą, wymieszać i odstawić na chwilę do napęcznienia. Mango obrać, pozbawić pestki, pokroić w niedużą kostkę, wrzucić do garnka, dodać cukier i sok z cytryny, ustawić na palniku, gotować aż do rozpadnięcia owocu i rozpuszczenia cukru, zmiksować na gładki mus. Agar ustawić na palniku i podgrzać króciutko, tylko by się rozpuścił (ale nie doprowadzać do wrzenia, bo straci właściwości żelujące) – wlać do jeszcze ciepłego musu mango – wymieszać.

Masę wylać na ciasteczkowe spody i wstawić do lodówki aż do stężenia.

Zabrać się za przyrządzenie śmietanowej masy truskawkowej: agar zalać wodą, wymieszać i odstawić na chwilę do napęcznienia. Truskawki odszypułkować, zmiksować z sokiem z cytryny na puree, wsypać cukier, podgrzać do rozpuszczenia się cukru i zdjąć z palnika. Agar ustawić na palniku i podgrzać króciutko, tylko by się rozpuścił – połączyć z truskawkowym puree i odstawić do wystygnięcia. Śmietanę ubić na sztywno i wymieszać z przestudzonym puree.

Śmietanową masę truskawkową wylać na masę mango – schłodzić przez około 3-4h.

Przed podaniem ozdobić świeżymi truskawkami i świeżym mango.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez pieczenia, Desery, Owocowe, Przepisy, Przepisy i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *