Ten tort miałam upatrzony już dawno, dawno temu, ale potrzebowałam szczególnej okazji, by go upiec – okazja się nadarzyła, więc upiekłam 😉
To jasne biszkopty nasączone malinową wódką i poprzekładane bitą śmietaną, białą czekoladą oraz malinową galaretką, z wierzchu udekorowane różami na styl ombre, czyli w 3 odcieniach (ja ozdobiłam tylko serkiem mascarpone z pudrem i barwnikiem, ponieważ barwnik dodatkowo go rozrzedza, ale można też wykorzystać aksamitny krem maślany na bezie szwajcarskiej).
Tort jest wysoki, delikatny, puszysty i odpowiednio słodki (czyli ani za mało ani za bardzo).
To pracochłonny wypiek, ale myślę, że dla tego smaku, a zwłaszcza dla tego kwiatowego efektu wizualnego warto: bardzo warto – to taki kremowy bukiet róż dla serca i podniebienia 😉
Przepis na malinowo-śmietankowy tort w róże (tortownica o średnicy 23 cm) (Przepis na biszkopt pochodzi z Moich Wypieków od Pani Doroty)
Składniki:
Biszkopt:
- 3/4 szklanki mąki pszennej (tortowej)
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
- 3/4 szklanki cukru
- 5 jajek
- szczypta soli
Krem śmietankowy (do środka):
- 500 ml śmietany 30%
- 250 g serka mascarpone
- 2 łyżki cukru pudru
Krem na róże (na zewnątrz):
- 1 kg serka mascarpone
- 4 łyżki cukru pudru
- różowy barwnik
Dodatkowo:
- 1 słoik konfitury malinowej
- wódka malinowa (do nasączenia)
- 80 g posiekanej białej czekolady
- 2 galaretki malinowe rozpuszczone w 750 ml wrzątku (użyłam tych z agarem)
Sposób przygotowania:
Galaretki rozpuścić, podzielić na 2 równe części i odstawić, by zaczęły tężeć.
Białka ubić ze szczyptą soli, po czym powoli, łyżka po łyżce, wsypać cukier, następnie, cały czas miksując, wlać żółtka. Na sam koniec masę jajeczną wymieszać ręcznie, szpatułką, z przesianymi mąkami.
Ciasto przelać do wyłożonej wcześniej papierem do pieczenia tortownicy.
Piec około 35-40 minut, w temperaturze 170°C
Wyjąć. Wystudzić. Ściąć górę i przekroić na 3 blaty.
Składniki na krem do przełożenia zmiksować na sztywno, odłożyć kilka łyżek na posmarowanie tortu przed zdobieniem różami, resztę podzielić na 4 równe części, a składniki na róże zmiksować i podzielić w proporcjach: 1/3, 1/3 i 1/2 (to będzie na wierzch oraz jeden rząd róż naokoło): największą część pozostawić białą, a dwie kolejne zabarwić różowym barwnikiem (jedna musi być jaśniejsza, a druga ciemniejsza).
Białą czekoladę posiekać i podzielić na 2 równe części.
Wykonanie:
Pierwszy blat nasączyć wódką malinową, posmarować konfiturą malinową, wyłożyć 1/4 kremu, wylać jedną część tężejącej galaretki, posmarować 1/4 kremu, posypać połową posiekanej białej czekolady, przykryć drugim blatem, nasączyć, posmarować konfiturą, wyłożyć 1/4 kremu, wylać drugą część galaretki, posmarować 1/4 kremu, posypać resztą czekolady, przykryć trzecim blatem, nasączyć, posmarować konfiturą, cały tort delikatnie posmarować cienką warstwą bitej śmietany (dla wyrównania i by róże lepiej się trzymały), na samym dole ozdobić najciemniejszymi różami, na środku jaśniejszymi, a najwyższy rząd i wierzch białymi – schłodzić.
Przechowywać w lodówce.
Tort wyśmienity, bardzo delikatny i ma niepowtarzalny smak. Miałam przyjemność go jeść, jeden z najlepszych tortów jakich smakowałam. Na prawdę polecam 🙂
Dziękuję, to naprawdę miłe! Sekret chyba tkwi w tym, że piekę od serca 😉