Smacznie, zdrowo, kolorowo

Fast foody to szybkie jedzenie, które przybyło do nas z Ameryki, i tutaj także zyskało na popularności. Swoją zawrotną karierę zawdzięczają przede wszystkim błyskawiczną obsługą, łatwą dostępnością (a w dzisiejszych czasach, gdy każdy się gdzieś spieszy, nie ma czasu na gotowanie fast food wydaje się być doskonałym rozwiązaniem), w miarę niską ceną (w porównaniu do dań z karty restauracyjnej), uczuciem sytości (ogromny kotlet, w jeszcze większej bułce) i smakiem (który w istocie pochodzi ze sztucznych aromatów). Jednak prędkość serwowania tego typu dań jest wprost proporcjonalna do prędkości szkód czynionych w ludzkim organizmie. Bowiem są one pełne pustych kalorii, a więc tych absolutnie pozbawionych wartości odżywczych (błonnika, witamin, nienasyconych kwasów tłuszczowych, minerałów, przeciwutleniaczy) – w zamian oferują chemiczne zagęstniki, cukier, barwniki, kofeinę, tłuszcz typu trans, nadmiar soli, niebezpieczne substancje o symbolu E. Jaki jest efekt? Większe ryzyko miażdżycy, nadciśnienia tętniczego, chorób układu krążenia oraz układu moczowego, otyłości, problemów trawiennych, próchnicy, cukrzycy.

W tym miejscu odsyłam do filmu „Supersize Me” (z 2004 roku), w którym główny bohater, na własnym przykładzie dowiódł, jak negatywny wpływ na kondycję fizyczną oraz psychiczną mają fast foody. Przez miesiąc jadał tylko w barach szybkiej obsługi, po czym poddał się badaniom kontrolnym i porównał je z wynikami sprzed eksperymentu – efekt zatrważający.

Oczywiście raz na jakiś czas można sięgnąć po taki posiłek, i to od razu nie spowoduje namnożenia się złego cholesterolu, ale tutaj naprawdę ważne są UMIAR oraz ROZWAGA. Przecież na rynku jest dostępna monstrualna oferta warzyw (burak, marchew, szpinak, jarmuż, pietruszka, chrzan, pomidor, seler, rzodkiewka, kalarepa, pasternak, awokado, kabaczek, groszek, cukinia, brukselka, brokuł), owoców (czarna porzeczka, cytryna, gruszka, mandarynka, żurawina, śliwka, ananas, banan, grejpfrut, jeżyna, malina, truskawka, jabłko), kasz (gryczana, jęczmienna, jaglana, kukurydziana, manna, kuskus, owsiana), ryżu (biały, brązowy, czarny, czerwony, arborio, vialone, basmati, dziki, jaśminowy), oliw i olejów [oliwa z oliwek, olej lniany, sezamowy, z pestek winogron, ryżowy, kukurydziany, z orzechów (włoskich, laskowych, pinii)], pestek i nasion (pestki z dyni, granatu, siemię lniane, słonecznik, nasiona chia, nasiona gorczycy, mak, wiesiołek, sezam, owies, soja), przypraw (mięta, pieprz, imbir, cynamon, rozmaryn, kurkuma, goździk, bazylia, majeranek, tymianek) – galeria wspaniałych, zdrowych rozmaitości.

Jednak dla tych, którzy bez smaku i zapachu fast fooda nie potrafią się obejść jest pewna alternatywa, mianowicie „zdrowy fast food”, czyli taki, który wykona się samodzielnie – wiesz jak robisz, wiesz, co jesz. Ja fast foodów nie jadam, ale szukam tych zdrowszych wersji dla tych, którzy mnie otaczają i jadają;)

I ostatnio natrafiłam na cudowny przepis na domową tortillę – wyszła! Nie jest twarda, jest elastyczna i spokojnie można zawijać w nią ulubione dodatki.

Przepis na domową tortillę (2 sztuki) (Przepis pochodzi z bloga alicjawkrainiegarow.blogspot.com)

Składniki:

  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1/4 szklanki mąki pełnoziarnistej
  • 0,5 łyżeczki soli
  • 1,5 łyżki oleju
  • 1/3 szklanki naprawdę ciepłej (nie wrzącej) wody

Sposób przygotowania:

Mąki przesiać, wsypać sól, wlać olej i powoli ugniatając, dolewać ciepłą wodę. Następnie z ciasta uformować dwie kule i zostawić na 30 minut pod przykryciem (w postaci wilgotnej ściereczki, by ciasto nie wyschło). Po upływie wyznaczonego czasu spłaszczyć kulkę, po czym rozwałkować, na grubość 1 mm, wrzucić na suchą, rozgrzaną patelnię i z każdej strony piec po ok. 45 sekund (muszą ukazać się bąbelki).

* placki, które oczekują na upieczenie muszą być przykryte wilgotną ściereczką

* te, które są upieczone, również należy na chwilkę umieścić pod wilgotną ściereczką

Uwagi:

* woda musi być bardzo ciepła, by zaparzyć mąkę (to daje efekt miękkiego oraz elastycznego ciasta – dzięki czemu, po upieczeniu, tortilla się nie kruszy, nie łamie)

* ściereczka koniecznie ma być zroszona wodą, co uniemożliwi wysuszenie ciasta

* gdy tylko zaczną pojawiać się bąbelki należy obrócić tortillę na drugą stronę, w innym wypadku będzie zbyt twarda i nie da się jej zwinąć

* gdyby tortilla wyszła jednak troszkę za twarda, to trzeba ją delikatnie zmoczyć wodą

* jeśli placki chce się wykorzystać następnego dnia należy je wstawić do lodówki, przykryte wilgotną ściereczką

* jeśli placki znajdują się w lodówce kilka dni (4-5 maksymalnie), to trzeba je szczelnie owinąć folią spożywczą, a przed podgrzaniem delikatnie spryskać wodą

1

2

3

4

5

6

DSC06130

DSC06131

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii, Przepisy, Wytrawne i oznaczony tagami , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *