Markizy – smak dzieciństwa. Kruche ciasteczka, często z charakterystyczną kratką lub pikowanym kwiatuszkiem u góry, przełożone smakowym kremem: czekoladowym, waniliowym, cytrynowym, choć u mnie na osiedlu królowały te orzechowe, sprzedawane na wagę.
Znalazłam przepis, upiekłam i są (a raczej były?); intensywnie kakaowe ciastko i bardzo słodki krem czekoladowy. Smak pozwala cofnąć się jakieś 20 lat wstecz, bo teraz już takich nie produkują.
Przepis na markizy z maślanym kremem o smaku czekoladowym (mi wyszło 25 sztuk, już złożonych, średniej wielkości) (Przepis pochodzi z Moich Wypieków od Pani Doroty)
Składniki:
Ciasto:
- 1 i 1/4 szklanki mąki pszennej
- 1/2 szklanki gorzkiego kakao
- 1 i 1/4 szklanki cukru
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1/4 łyżeczki soli
- 145 g masła, w temperaturze pokojowej
- 1 duże jajko
Maślany krem o smaku czekoladowym (przepis autorski):
- 125 g masła, w temperaturze pokojowej
- 0,5 szklanki cukru pudru
- 1 tabliczka mlecznej czekolady (100g )
- 2 łyżki czekoladowego kremu (u mnie nutella)
Dodatkowo:
- cukier puder do oprószenia
Sposób przygotowania:
Ciasto:
Masło utrzeć z cukrem na jasną, puszystą masę. Dodać jajko – zmiksować. Wsypać pozostałe składniki – utrzeć.
Z masy formować kulki wielkości niedużego orzecha włoskiego – lekko spłaszczyć.
Ciasteczka, w sporych odstępach (mocno rosną), ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec około 9 minut, w temperaturze 190 °C.
* ciasteczka zaraz po upieczeniu są miękkie, więc należy poczekać, by troszkę wystygły – stwardnieją. Dopiero wtedy można je wyłożyć
Maślany krem o smaku czekoladowym:
Masło utrzeć z cukrem pudrem na jasną, puszystą masę. W kąpieli wodnej (metalową miskę ustawić nad garnkiem z gotującą się wodą) roztopić tabliczkę mlecznej czekolady wraz z kremem czekoladowym, po czym wlać do masy maślanej – całość zmiksować.
* jeśli krem, zaraz po wykonaniu, będzie lekko płynny, to należy go wstawić na chwilę do zamrażalki (około 10 minut)
Ciasteczka przełożyć kremem. Wierzch oprószyć cukrem pudrem (to nie jest konieczne, bo krem jest naprawdę słodki, choć tę słodycz sprytnie przełamuje gorzkawy posmak kakaowego ciastka).
