Zima pachnie pomarańczami, więc nie powinno ich zabraknąć w wypiekach. Dzisiaj sernik: na kruchym spodzie, z niesamowicie lekką, jedwabistą masą serową i wtopionymi w nią plasterkami pomarańczy.
Jest chyba jeszcze smaczniejszy niż ten orzechowy z gruszkami; taki domowy, „babciny”, gdzie do masy serowej delikatnie dodaje się białka, a nie miesza wszystko naraz.
Jest szybki w wykonaniu, niedrogi i pyszny.
Polecam 😉
Przepis na pomarańczowy sernik (blacha o wymiarach 34x25cm ) (Przepis pochodzi z bloga: http://cukierenkaklementynki.blogspot.com/, dodałam kruchy spód )
Składniki:
Ciasto:
- 450 g mąki pszennej (tortowej)
- 300 g masła
- 150 g cukru
- 1,5 łyżeczki aromatu pomarańczowego
Pomarańczowa masa serowa:
- 1 kg twarogu sernikowego (z wiaderka)
- 1 szklanka cukru
- 6 jajek (białka i żółtka osobno)
- 0,5 szklanki oleju
- 6 pełnych łyżek kaszy manny
- 2 pomarańcze
- szczypta soli
Sposób przygotowania:
Ciasto:
Wszystkie składniki zagnieść – powstanie coś w rodzaju kruszonki, którą należy wylepić wcześniej wyłożoną papierem do pieczenia formę. Następnie ponakłuwać spód widelcem.
Podpiec około 15 minut, w temperaturze 180°C (wstawiać do nagrzanego piekarnika)
Pomarańczowa masa serowa:
Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Odstawić.
Żółtka zmiksować z cukrem na jasnożółtą, gęstą masę, po czym dodać twaróg sernikowy, kaszę mannę, skórkę otartą z pomarańczy oraz olej – zmiksować tylko do połączenia się składników. Na sam koniec delikatnie wmieszać białka.
Masę serową wylać na podpieczony spód, a z wierzchu poukładać pokrojone w plasterki, obrane pomarańcze.
Piec około 30 minut, w temperaturze 170 °C (wstawiać do nagrzanego piekarnika, a na niższym poziomie ustawić naczynie z wodą), następnie obniżyć do 150 °C i piec kolejne 30 minut.
Wyjąć. Wystudzić. Można przed podaniem oprószyć cukrem pudrem.