Wielkimi krokami zbliża się weekend, więc zapewne niektórzy otrzymają telefon, że tak w sumie to ktoś postanowił do nich wpaść. Osobiście BARDZO NIE LUBIĘ NIEZAPOWIEDZIANYCH GOŚCI, ale wiem, że wiele osób nie ma z tym takiego problemu jak ja; ja zwyczajnie muszę się nastawić i odpowiednio przygotować. Mimo wszystko posiadam w swoim spisie taki magiczny przepis na nie mniej magiczne ciasto, które potrafi wybawić z opresji: jest banalne, błyskawicznie powstaje, nie wymaga większego trudu, nie da się go zepsuć, stąd pachnące bananami, intensywnie czekoladowe, dość ciężkie, wilgotne, oblane błyszczącą polewą wjeżdża na stół 😉
Przepis na ekspresowe ciasto czekoladowo-bananowe (keksówka o wymiarach 25x10cm) (Przepis pochodzi z bloga: http://niebonatalerzu.blogspot.com/ )
*piekłam w większej keksówce: 34x9cm, więc podwoiłam poniżej podane proporcje, w efekcie wydłużył się czas pieczenia
*do ciasta wykorzystałam polewę z babki Bounty
Składniki:
Ciasto:
- 170 g mąki pszennej (tortowej)
- 180 g cukru
- 160 ml mleka (ciepłego)
- 1/4 szklanki oleju słonecznikowego
- 2 jajka
- 4 łyżki gorzkiego kakao
- 2 mocno dojrzałe banany
- 1 garść rodzynków
- 1 garść żurawiny
- 1/3 łyżeczki sody
- 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
- kilka kropel aromatu waniliowego
Polewa czekoladowa:
- 3 kostki mlecznej czekolady
- 1 łyżka masła
- 2 łyżki mleka
- 1 łyżka cukru pudru
- 1,5 łyżki gorzkiego kakao
Sposób przygotowania:
Rodzynki i żurawinę zalać wrzątkiem – odstawić.
Banany pokroić i mocno zblendować (choć ja zgniotłam je po prostu widelcem), po czym dodać: olej, mleko oraz jajka – zmiksować, dalej wsypać mąkę, gorzkie kakao, cukier, sodę i proszek – wymieszać ręcznie, łyżką. Na sam koniec wmieszać odsączone i delikatnie obtoczone w mące rodzynki i żurawinę.
Ciasto przelać do keksówki wcześniej wysmarowanej masłem i oprószonej bułką tartą.
Piec około 40-50 minut ,w temperaturze 180°C
Wyjąć. Wystudzić. Z wierzchu oblać polewą czekoladową (zagotować wszystkie składniki)