Ten sernik już od kilku lat widywałam na rozmaitych blogach, a że wygląda bardzo elegancko i smakowicie, to obiecałam sobie kiedyś go upiec – i upiekłam, nawet 2 razy, ale za pierwszym coś poszło nie tak, bo beza była zbyt miękka, w efekcie została wchłonięta przez masę serową, która stała się rzadka; nie wiem czy niedokładnie odsączyłam brzoskwinie, czy za krótko ubijałam białka, czy były kiepskiej jakości, czy może wybrałam przepis ze złymi proporcjami, ale wiem, że nie uwieczniłam go wtedy na zdjęciu i na pewien czas zniechęciłam do powtórki.
Jednak stale o tym serniku pamiętałam, bo wiedziałam, że prawidłowo wykonany będzie po prostu rarytasowy, stąd, chyba rok później, zabrałam się za niego jeszcze raz, tym razem wykorzystując sprawdzoną bezę – I WYSZEDŁ PRZEPYSZNY: jest cieniuteńki jak listeczek, maślany, idealnie kruchy, bowiem zrobiony na krupczatce spód oraz tak samo wspaniałe brzegi, otulające ogrom (jest naprawdę wysoki!) dość ciężkiej, przy tym kremowej masy na bazie dwukrotnie przemielonego twarogu, z delikatnym posmakiem cytryny i wanilii, do której są wciśnięte połówki słodkich brzoskwiń, przykrytych znakomitą, znaną z ciasta z kremem i gruszkami, bezą (z wierzchu chrupka – w środku piankowa), obsypaną kruszonką i cukrem pudrem.
To propozycja dla każdego i na każdą okazję – w moim rodzinnym domu (a raczej mieszkaniu; nie wiem w zasadzie cóż to za powiedzeniowa dyskryminacja, że jak rodzinny to musi być dom? A co z tymi, którzy mieli rodzinnie, ale w mieszkaniu?) stał się hitem.
Polecam bardzo, bardzo – właśnie z tego przepisu 😉
Przepis na sernik brzoskwiniami i bezą (tortownica o średnicy 23 cm) (Przepis pochodzi z bloga: https://smacznapyza.blogspot.com/; zmieniłam bezę)
Składniki:
Ciasto:
- 240 g mąki krupczatki
- 80 g mąki pszennej (tortowej)
- 15 g cukru pudru
- 200 g masła
- 4 żółtka
- 10 g proszku do pieczenia
- szczypta soli
Masa serowa:
- 1 kg twarogu półtłustego (przynajmniej dwukrotnie zmielonego)
- 3 jajka
- 160 g cukru
- 80 g roztopionego i wystudzonego masła
- 1 opakowanie Sernixu
- 1 łyżeczka aromatu waniliowego
- skórka otarta z 1 cytryny
Beza:
- 2 duże białka
- 100 g cukru
- 0,5 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 0,5 łyżeczki soku z cytryny
- szczypta soli
Dodatkowo:
- 1 puszka brzoskwiń
- cukier puder
Sposób przygotowania:
Zagnieść składniki na ciasto – z całości oderwać 1/5 i owinąć folią, a resztą dokładnie wyłożyć spód i boki tortownicy (spód wyłożyłam papierem do pieczenia, a boki posmarowałam masłem i oprószyłam mąką) – i tortownicę i pozostały fragment umieścić w lodówce na czas przygotowania masy serowej i bezy.
Zmielony ser, jajka oraz cukier zmiksować, potem dodać roztopione masło, aromat, skórkę otartą z cytryny i Sernix – krótko zmiksować – tylko do połączenia się składników.
Masę serową wylać na schłodzony spód, z wierzchu poukładać dobrze odsączone z syropu brzoskwinie z puszki, na nich rozprowadzić bezę (białko zmiksować ze szczyptą soli na sztywno, po czym powoli, łyżka po łyżce, wsypywać cukier. Następnie dodać przesianą mąkę i sok z cytryny – połączyć. Powstała masa powinna być gęsta i lśniąca), którą należy obsypać kruszonką z pozostałego ciasta.
Piec około 60 minut, w temperaturze 180°C.
Przestudzić w uchylonym piekarniku.
Wstawić do lodówki na całą noc.
Przed podaniem oprószyć cukrem pudrem.