Sernik jest nieodłączną tradycją chyba każdego święta (bo nawet na urodziny można go upiec w formie wytwornego tortu), więc wśród innych przysmaków gości również na stole wielkanocnym. Ten jest z tych cięższych, intensywnie serowych, na kruchym spodzie, z morelowo-marcepanowym wierzchem – warty upieczenia.
Przepis na sernik marcepanowy (tortownica o średnicy 23 cm) (Przepis pochodzi z Moich Wypieków od Pani Doroty)
Składniki:
Ciasto:
- 300 g mąki pszennej (tortowej)
- 200 g masła
- 100 g cukru
- 1 łyżeczka aromatu waniliowego
Masa serowa:
- 750 g twarogu półtłustego lub tłustego (zmielonego przynajmniej dwukrotnie)
- 150 ml śmietany 36%
- 3 duże jajka
- 1 szklanka cukru
- 1,5 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1,5 łyżki mąki pszennej (tortowej)
- 2 łyżeczki aromatu migdałowego
Dodatkowo:
- 1/3 szklanki dżemu morelowego
- 200 g masy marcepanowej (białej)
- jajeczka do ozdoby (u mnie migdały w białej czekoladzie)
Sposób przygotowania:
Ciasto:
Wszystkie składniki zagnieść – powstanie coś w rodzaju kruszonki, którą należy wylepić wcześniej wyłożoną papierem do pieczenia formę. Następnie ponakłuwać spód widelcem.
Podpiec około 15 minut, w temperaturze 180°C (wstawiać do nagrzanego piekarnika)
Masa serowa:
Wszystkie składniki wrzucić do miski – zmiksować do połączenia (nie robić tego zbyt długo, by uniknąć napowietrzenia – napowietrzony sernik mocno urośnie, a potem nadmiernie opadnie).
Gotową masę wylać na podpieczony spód.
Piec w kąpieli wodnej (tortownicę owinąć z zewnątrz folią aluminiową i wstawić do naczynia wypełnionego wodą) około 70-75 minut, w temperaturze 150°C (wstawiać do nagrzanego piekarnika)
Ciasto schłodzić w lodówce.
Następnie sernik posmarować podgrzanym i przetartym przez sitko dżemem, na który przykleić okrąg wycięty z rozwałkowanej masy marcepanowej (by się nie kleiła należy podsypać cukrem pudrem).
Wierzch przyozdobić migdałami w białej czekoladzie.
Wygląda smakowicie, uwielbiam marcepan. 🙂 Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt!
Marcepan wspaniale komponuje się ze smakami tego sernika: migdały, morele, biała czekolada – genialna konsystencja, radość podniebienia:) Spóźnione wesołych, ale najszczersze!:)