Przedostatnią, świąteczną propozycją są mięsiste, mocno czekoladowe muffiny nafaszerowane masą śliwek nasączonych w alkoholu – zupełnie nowy smak, zapewniam, że godny wypróbowania 😉
Przepis na muffiny „śliwka w czekoladzie” (12 sztuk) (Przepis pochodzi z Moich Wypieków od Pani Doroty)
Składniki:
Ciasto:
- 250 g mąki pszennej (tortowej)
- 50 g gorzkiego kakao
- 160 g brązowego cukru
- 120 ml oleju rzepakowego lub słonecznikowego
- 140 ml mleka
- 2 duże jajka
- 60 ml mocnej kawy zaparzonej z 1 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- 100 ml ciemnego rumu (lub likieru kawowego, ewentualnie, w wersji bezalkoholowej soku pomarańczowego)
- 200 g śliwek kalifornijskich (suszonych)
- 50 g posiekanej, gorzkiej czekolady
- 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka aromatu waniliowego
Polewa czekoladowa:
- 100 ml śmietany 30%
- 100 g gorzkiej czekolady
Dodatkowo:
- 12 śliwek kalifornijskich podgrzanych w kilku łyżkach rumu (likieru kawowego lub soku pomarańczowego)
Sposób przygotowania:
Do naczynia przesiać mąkę, gorzkie kakao, sodę oraz proszek. Odłożyć.
Śliwki kalifornijskie pokroić na drobne kawałeczki, umieścić w garnku, zalać rumem, likierem lub sokiem, podgrzać do wrzenia, zestawić z palnika i odczekać aż wsiąkną cały alkohol.
W misce, rózgą kuchenną, wymieszać: jajka, olej, brązowy cukier, masło, zaparzoną kawę i aromat waniliowy. Do gotowej mieszanki wsypać połączone wcześniej suche składniki – wymieszać, następnie dodać śliwki nasączone alkoholem (lub sokiem) oraz posiekaną czekoladę – połączyć.
Ciasto przelać do papilotek.
Piec około 25 minut, w temperaturze 160°C
Wyjąć. Wystudzić. Oblać polewą czekoladową (śmietanę podgrzać, wrzucić połamaną na kostki czekoladę, chwilę odczekać i wymieszać). Wierzch przyozdobić śliwkami podgrzanymi w alkoholu (lub soku).