Archiwa tagu: wiersz

Czarne niebo źrenicę zalało…

Czarne niebo źrenicę zalało. Rozpacz ciało wprowadza w bezruchy. Martwy obraz. Śmierć zimy. Liść suchy. To wciąż boli i będzie bolało. Zasępione świstają podmuchy. Senny szelest jezioro zmąciło – wśród mgieł nocnych błąkają się duchy. Pieśń utraty coś ciągle nuciło: … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Moje wiersze | Otagowano , , , , , , , , , , , | Dodaj komentarz

Pali się – płomień w bólu zatraconej pamięci…

Pali się – płomień w bólu zatraconej pamięci, którego nie potrafię skrzesać sama. Muszą zrobić to za mnie – ja leżę roztrzaskana. Stopień rozpaczy znasz Ty i Bóg razem wzięci.   Święto najsmutniejsze przyszło mi świętować. Każą mi nie zapomnieć … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii, Moje wiersze | Otagowano , , , , , , , , , | Dodaj komentarz

Jesienią pisze się smutne wiersze…

Tak siłami smutku władam, że na żalu żal układam. W czarne noce, w białe ranki  na wzór starej szarlatanki.   Tu przymarszczę, tam wygładzę, tylko samej sobie wadzę. Poprzez rozpacz do niezgody – niezależnie od pogody.   Nadszedł wrzesień – … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii, Moje wiersze | Otagowano , , , , , , , , , , , , , , | Dodaj komentarz

O Losie niesprawiedliwym, który z Bogiem nie wygra

Niebo zalała skryta czerń złowróżbnie biją dzwony w łodygę róży wbity cierń kot dziwnie zalękniony   Strumień wylewa gorzkie łzy wiatr przeraźliwie wyje perfidny Los zaostrza kły Kowalski wódkę pije   Toast za rozpacz! Toast za gniew! żar w gardle … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii, Moje wiersze | Otagowano , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , | Dodaj komentarz